W trakcie organizowania referendum strajkowego w zakładzie pracy organizacje związkowe muszą dysponować jego listą pracowników. W posiadaniu takiej listy jest najczęściej wyłącznie pracodawca. W wielu przypadkach pracodawca zasłania się przepisami o ochronie danych osobowych (RODO, ustawa o ochronie danych osobowych) odmawiając związkom udzielenia takich informacji.
Zgodnie z art. 20 ust. 1 ustawy o rozwiazywaniu sporów zbiorowych (dalej u.r.s.z).: „Strajk zakładowy ogłasza organizacja związkowa po uzyskaniu zgody większości głosujących pracowników, jeżeli w głosowaniu wzięło udział co najmniej 50% pracowników zakładu pracy.”
Piorąc powyższe pod uwagę organizacje związkowe, w toku trwającego sporu zbiorowego mają prawo przeprowadzić referendum strajkowe. Udział w nim brać mogą tylko osoby zatrudnione, a związki nie są w stanie zweryfikować tego faktu w inny sposób niż poprzez uzyskanie informacji od pracodawcy. Stąd należy uznać, że lista pracowników potrzebna do przeprowadzenia referendum stanowi jedną z informacji niezbędnych do prowadzenia działalności związkowej o której mowa w „głowie” art. 28 ustawy o związkach zawodowych.
W tej sytuacji należy uznać, że przetwarzanie danych osób zatrudnionych przez pracodawcę poprzez umieszczenie ich na liście, przekazanie jej związkom i przeprowadzenie samego referendum „jest niezbędne dla celów wynikających z prawnie uzasadnionych interesów realizowanych przez administratora” (którym będą związki zawodowe) i ma jednoznaczne oparcie w art. 6 ust. 1 lit. f RODO.
Pamiętać należy, że prawo związków zawodowych do strajku jest prawem konstytucyjnym (art. 59 ust. 3 zd. I Konstytucji RP), i stanowi bardzo mocne uzasadnienie dla interesów realizowanych przez administratora.