Pytanie: pracownik pracował w warunkach szczególnych (przykładowo 15 lat) jako elektromonter prac na sieci. W następnej kolejności został zwolniony z obowiązku świadczenia pracy i oddelegowany do prac w związku zawodowym. Ma wrócić do pracy. Czy okres pracy w związku może mu zostać zaliczony jako praca w warunkach szczególnych? Drugie pytanie – czy wyliczenie ma być dokonane w trakcie pracy jako związkowiec czy po powrocie na stanowisko pracy?
Odpowiedź: Zgodnie z poglądem Sądu Najwyższego (wyr. z 5 marca 2015 r., III UK 131/14): „Okres pełnienia funkcji związkowej, w którym pracownik zatrudniony w szczególnych warunkach zwolniony był z obowiązku świadczenia pracy, nie jest wliczany do okresu pracy w warunkach szczególnych”.
Orzeczenie to zapadło w konkretnej sprawie, podstawą prawną były art. 32 ust. 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS oraz treści § 8 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. Nr 8, poz. 43 ze zm. Stosownie do czasokresu w którym praca była wykonywana do konkretnego pracownika mogą znaleźć zastosowanie inne regulacje (w szczególności ustawa z dnia 19 grudnia 2008 r. o emeryturach pomostowych). Jednakże wszystkie te regulacje łączy to, że szczególne przywileje mają przyznawać pracownikom którzy w pracy podlegają oddziaływaniu szkodliwych czynników. Jeżeli pracownik został usunięty ze sfery oddziaływania tych czynników, to nie pracuje w szczególnych warunkach, i nie ma prawa do żadnych preferencji. Sposób sformułowania uzasadnienia przez SN sugeruje, że pogląd miał być aktualny na gruncie wszystkich regulacji posługujących się pojęciem pracy w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze.
Należy jednak poczynić jedno subtelne zastrzeżenie. Otóż wszystkie definicje pracy w warunkach szczególnych kładą nacisk na to, że w toku pracy na pracownika oddziaływają takie szkodliwe czynniki. Jest to oderwane od istoty konkretnych czynności jakie pracownik wykonuje. Przykładowo, jeżeli szczególne warunki polegają na tym, że jest podwyższone ciśnienie albo wysoka temperatura, to może nie mieć znaczenia jakie dokładnie czynności dana osoba wykonuje. W efekcie możliwe (choć bardzo mało prawdopodobne), że osoba zwolniona z pracy w związku z pełnieniem funkcji związkowej kwalifikuje się jako osoba pracująca w warunkach szczególnych, jeżeli tylko wykaże, że w takich warunkach funkcję związkową faktycznie wykonywała przez cały czas. Podstawą tego zastrzeżenia jest pogląd wyrażony przez SN w wyroku z 15 lutego 2018 r. w sprawie I UK 555/16, gdzie SN uznał, że pewne preferencje typowe dla górników dołowych należą się ubezpieczonemu, który „wykonywał nadal prace pod ziemią, lecz w innym układzie obowiązków, pełniąc funkcję społecznego inspektora pracy”. Prawdopodobieństwo że ten układ uda się odnieść do elektromonterów (gdzie nie chodzi o zewnętrzne warunki w jakich jest wykonywana praca, ale o rodzaj wykonywanej czynności) wydaje się znikome.